Inżynierowie z brytyjskiego Solihull przyzwyczaili klientelę do faktu, że produkowane na Wyspach samochody zwieńczone zielonym owalem to pełne brytyjskiego kunsztu, luksusu i dostojeństwa środki transportu, a zwłaszcza flagowy Range Rover o rozmiarach niewielkiej katedry. Można jednak poczucie błogiego spokoju, komfort oraz długie chwile relaksu zamienić na pot, maksymalną koncentrację i podwyższony poziom adrenaliny? To pytanie mogłoby nawet brzmieć: „Czy Land Rover jest w stanie skonstruować pojazd dostarczający sportowych emocji?” Odpowiedź może niejednego zaskoczyć …
Przed Wami Range Rover Sport SVR – dysponujący oczywiście niesamowicie bogatym wyposażeniem i typowo brytyjskim charakterem, acz potrafiący myślę uciszyć malkontentów tematu o prawdziwym sporcie w motoryzacji SUV. Samochód otrzymał przeprojektowany frontowy zderzak z dużymi wlotami powietrza, 21-calowe, aluminiowe felgi z oponami w rozmiarze 275/45 (opcjonalnie dostępne są również „gumy” Continental ContiSportContact 5 w rozmiarze 295/40), tylny spojler, przeprojektowany również „bumper” na tyle z dyfuzorem i cztery bardzo głośne (może i nawet zbyt głośne jak na SUV-a) końcówki układu wydechowego. To nie wszystko – bez wątpienia szczęśliwy posiadacz nowego Range Rovera Sport SVR będzie mógł nacieszyć oczy również aluminiowymi wykończeniami kabiny pasażerskiej (opcjonalnie dostępne jest także włókno węglowe), sportowymi fotelami oraz tym, co mniej widoczne: układem hamulcowym firmy Brembo czy pneumatycznym zawieszeniem. Dlaczego potencjalny klient miałby wybrać Wielką Brytanię, a nie np. Niemcy?
Powodu się zapewne domyślacie – to potężny, ośmiocylindrowy, 5-litrowy agregat produkujący 550 KM i 608 Nm maksymalnego momentu obrotowego, który w połączeniu z 8-stopniowym „automatem” firmy ZF i napędem na wszystkie cztery koła, rozpędza tytułowego „Brytyjczyka” do 100 km/h w mniej niż 5 sekund i gwarantuje elektronicznie ograniczoną do 260 km/h prędkość maksymalną (średnie, katalogowe zużycie paliwa to rzekomo 12,8 l/100 km i 325 gram emitowanego do atmosfery CO2 na kilometr). Zwykłe, acz robiące wrażenie liczby? Nie tylko – Range Rover Sport SVR to bowiem najmocniejszy reprezentant brytyjskiego koncernu jaki kiedykolwiek powstał, a do tego najszybszy SUV na niemieckim Nürburgringu. Inżynierowie z Solihull udowodnili więc coś nie tylko sobie i to jak – w UK za co najmniej 93 450 funtów.
