BMW Z4 sDrive28i – AUTO TEST

2 kwietnia 2014
tekst: Artur Mierzejewski, zdjęcia: Michał Mierzejewski
BMW Z4 sDrive28i

Warto nawet się ożenić…

Ciasne, niepraktyczne, nie zabierzesz nim kumpli ani dzieci,… „Po co komuś taki samochód?” – powie ojciec rodziny mający zawsze problem ze spakowaniem walizek żony i zabawek ferajny na wakacyjny wyjazd. Jednocześnie bezwiednie odwraca wzrok za przejeżdżającym właśnie ulicą jednym z najpiękniejszych roadsterów świata. „Gdy jeszcze byłem sam może bym taki kupił…”. „Tak synu, pojedziesz nim do ślubu, to Twoja ostania okazja…”. Po co limuzyny czy amerykańskie oldtimery? Przecież wiatr we włosach i powiewający welon Panny Młodej pozostaną we wspomnieniach do końca. Jedziemy na nową drogę życia BMW Z4!


Trudno nie trafić na bramę

Wszystkie roadstery mają w sobie niewątpliwy urok. Dwumiejscowe nadwozie, otwierany dach pozwalający cieszyć się piękną pogodą, ale przede wszystkim umiejętność przyciągania wzroku każdego przechodnia, nawet tych, którzy motoryzacją na co dzień się nie interesują. To najważniejsze cechy także odświeżonego BMW Z4, które przeszło lifting w 2013 roku. Jego niezwykła moc potęguje zdecydowanie gotowość do transformacji z coupe w kabrio w ciągu 19 sekund bez użycia siły przez kierowcę. Wystarczy wcisnąć przycisk, a przedstawienie się zacznie, nawet podczas jazdy z prędkością do 40 km/h. Intensywnie pomarańczowy lakier nie pozwala przejść obok auta obojętnie. To co cieszy lanserów, może być jednak przekleństwem młodej pary, ponieważ wieść o orszaku jadącym z kościoła do restauracji rozchodzi się lotem błyskawicy, czego efektem jest tradycyjna „brama” ustawiona co kilkadziesiąt metrów przez lokalnych miłośników weselnej wódki. Nie łatwo im odmówić, ale pamiętajmy, że bagażnik w Z4 nie jest imponujących rozmiarów, zwłaszcza gdy jedziecie bez dachu. Gdzie pomieścić te butelki? Nie przesadzajmy, 180 litrów kufra powinno wystarczyć (przy zamkniętym dachu 310 litrów).


Drapieżnik na łowach

Choć pan młody właśnie upolował swoją zwierzynę, to jego auto nadal wygląda jakby było na łowach. Rekini „pysk” z długą maską i drapieżnym pasem przednim może zwiastować, że jeszcze nie jedno wspólne polowanie może się właścicielowi udać, choć zagrożeniem jest niemożliwość pozostania w cieniu i zachowania prywatności, każdy Twój ruch obserwują nie tylko potencjalne ofiary ale również ich przywódcy stada i życzliwi acz zazdrośni przyjaciele. No risk, no fun – frajda czerpana z jazdy podpowiada – ryzykuj! Z radością zajmujesz miejsce za kierownicą i choć jest ciasno, czujesz się idealnie. Beemka jest jakby stworzona dla Ciebie, obejmuje Cię i pozwala się kontrolować w 100 procentach. Oddaje się całkowicie i reaguje na każdy Twój ruch, każde muśnięcie pedału przyspieszenie i staje niemal w miejscu gdy wciśniesz hamulec. 245 koni mocy generowanej przez 2-litrowy silnik z turbodoładowaniem (TwinPower Turbo) w zupełności wystarcza do bardzo dynamicznej jazdy i rzadko uda się uciec ściganym przez Ciebie przeciwnikom. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 5.5 sekundy a prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h. Doskonałym uzupełnieniem jednostki jest opcjonalna 8-biegowa skrzynia automatyczna stanowiąca klasę samą w sobie, która nie tylko pozwala skupić się na trzymaniu kierownicy (dla chętnych łopatki do ręcznej zmiany przełożeń), ale także zapewnie przyzwoitą ekonomię jazdy, gdy nie staramy się za wszelką cenę być wszędzie najszybciej jak się da. Średnie zużycie powinno oscylować w okolicach 10-11 litrów, zaś w trasie można uzyskać około 8 litrów benzyny na 100 km. Choć producent obiecuje jeszcze lepsze wyniki, to te też należy uznać za satysfakcjonujące, zwłaszcza, że gotowe do jazdy auto waży prawie 1.5 tony.

BMW prowadzi się jak… BMW! Klasyczny kabriolet posiada jedyny słuszny napęd, tylny. Mimo to zapewnia przyczepność i pewność praktycznie w każdych warunkach. Najważniejsza jest jednak przyjemność z jazdy, zwłaszcza przy wyłączonej kontroli trakcji, kiedy możemy poczuć jak dobrze wyważonym samochodem jest Z4. Dla fanów napędy na cztery koła mam smutną wiadomość: takiej opcji w konfiguratorze nie znajdziemy. Zresztą, napęd na tylną oś jest jedynym słusznym w tego typu samochodzie. Prowadzi się auto znakomicie. Jedyne zastrzeżenia można mieć do nieco zbyt miękkiego układu kierowniczego, w sportowym aucie oczekiwałbym kierownicy, z którą trzeba trochę walczyć.


Bardzo Małe Wnętrze

Na szczęście nie wielkość się liczy, podobno… Roadster nie musi, wręcz nie może być nadmuchany i komfortowy. Wygodne fotele z dobrym trzymaniem bocznym, kierownica i windshot powinny wystarczyć do szczęścia. Wszystko co ponad to już tylko umilacze, których w BMW jest mnóstwo. Wszechobecna elektronika nie tylko pozwala na automatyczne otwarcie dachu, ale też na zmianę trybów adaptacyjnego zawieszenia, układu kierowniczego i charakterystyki silnika. Świetny system multimedialny, doskonała tapicerka skórzana z przeszyciami w kolorze nadwozia – to gadżety, ale bardzo cieszą. Nie chce się wręcz wysiadać z kabiny. Może to było powodem spóźnienia pana młodego na błogosławieństwo w domu panny młodej, a następnie na ślub… Dobrze, że w ogóle do niego doszło (sic!), przecież łatwo ulec pokusie i ruszyć przed siebie zatrzymując się tylko na uzupełnianie paliwa…


Wymierający gatunek?

Auta pokroju prezentowanego BMW nie są na naszych drogach licznie reprezentowane, niestety są stosunkowo drogie, a ich niepraktyczność w codziennym użytkowaniu powoduje, że mogą sobie na nie pozwolić zamożne osoby potrzebujące kolejnego samochodu w garażu, używanego czasami w weekendy lub młodzi, aktywni single dla których roadster jest sposobem na życie. Choć najtańszą Z4-kę (sDrive18i) można kupić już za 157 tysięcy złotych, to wybór mocniejszej wersji i dokupienie dodatkowego wyposażenia winduje cenę zdecydowanie. Prezentowana odmiana sDrive28i kosztuje 189 tysiące złotych, a testowy egzemplarz z długą listą gadżetów wymaga wydania aż 270 tysięcy… Bez wątpienia jest to doskonały pomysł na ślubny prezent dla syna, jeśli rodzice nie przepadają za nową synową…

DANE TECHNICZNE BMW Z4 sDrive28i
Silnik / Pojemność benzyna / 1997 cm³
Układ / Liczba zaworów R4 / 16
Moc maksymalna 180 kW (245 KM) / 5000-6500 obr/min
Moment obrotowy 350 Nm / 1250-4800 obr/min
Zawieszenie przód kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył wielowahaczowe
Napęd tylny
Skrzynia biegów automatyczna, 8 biegów
Prędkość maksymalna 250 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 5,5 s
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany) 11,2 / 8,4 / 10
Długość / Szerokość / Wysokość 4239 / 1790 / 1291 mm
Rozstaw osi 2496 mm
Masa własna / Dopuszczalna 1495 / 1650 kg
Bagażnik w standardzie 180l (przy założonym dachu 310 l)
Bagażnik po złożeniu siedzeń -
Pojemność zbiornika paliwa 55 l
EKSPLOATACJA I CENA
Gwarancja mechaniczna 2 lata
Przeglądy według wskazań komputera
Cena wersji podstawowej 157 800 zł (sDrive18i)
Cena wersji testowanej 270 968 zł

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!

2 Comments

Leave A Comment