Honda Civic Tourer – PIERWSZA JAZDA

Civic Tourer

Honda Civic kombi – od dawna japoński producent nie miał w ofercie swojego bestselerowego kompakta w tej wersji nadwoziowej (od 1998 roku). Rok 2013 jest przełomem w tej kwestii, ponieważ podczas międzynarodowego salonu samochodowego we Frankfurcie zaprezentowano wreszcie długo oczekiwany model jako rozwinięcie gamy Civica 9-tej generacji. Jest on próbą odpowiedzi na preferencje przede wszystkim europejskich konsumentów, którzy (jak wskazują badania) poszukują coraz częściej pojemnych aut rodzinnych w segmencie kompaktów, odchodząc powoli od większych (i droższych) samochodów klasy średniej. Polscy dziennikarze mieli możliwość bliższego zapoznania z tym autem podczas pierwszych jazd w okolicach Rzymu. Piękne, grudniowe słońce zachęcało do podróży i podziwiania włoskich krajobrazów. …a w Polsce mróz…


Kufer nad kuframi

Priorytetem konstruktorów Hondy, którzy pracowali nad nowym nadwoziem w Niemczech i Wielkiej Brytanii, było stworzenie auta zapewniającego typowe dla marki sportowe osiągi i jakość prowadzenia w połączeniu z niespotykanymi dotychczas w tym segmencie możliwościami transportowymi. Niebagatelną kwestią był również atrakcyjny wygląd, aby nie zbudować stylistycznego koszmaru z doklejonym garbem.
Efektem jest proporcjonalne auto o dynamicznej sylwetce, największy bagażnik w klasie (624 litry) oraz łatwo konfigurowalne wnętrze pozwalające na szybkie i łatwe powiększenie przestrzeni bagażowej aż do 1668 litrów. Udało się to uzyskać dzięki innowacyjnemu systemowi składanej kanapy (Magic Seats), którą można złożyć tworząc idealnie płaską podłogę od przednich foteli aż po klapę bagażnika. Załadunek ułatwia nisko poprowadzony próg (na wysokości 566 mm) i szeroki otwór (744 x 1032 mm). Interesującym rozwiązaniam jest podwójna podłoga kufra, pod którą znajduje się 117 litrów (z wspomnianych 624), gdzie idealnie mieszczą się 2 małe walizki. W razie potrzeby siedziska kanapy można podnieść do pionu tworząc wyjątkową przestrzeń tuż za fotelami kierowcy i pasażera pozwalające np. na przewiezienie kilku telewizorów LCD ustawionych w pionie lub dużego psa.


Jeździ jak Honda

Duża przestrzeń bagażowa może owocować sporym obciążeniem w tylnej części po zapełnieniu jej ładunkiem. Dbałość o bezpieczeństwo i komfort podróżujących skłoniła konstruktorów do zastosowania (poraz pierwszy w Civicu) adaptacyjnego zawieszenia tylnej osi. Aktywne amortyzatory zmieniają swoją charakterystykę w zależności od wybranego przez kierowcę trybu pracy (Dynamic, Normal, Comfort) i jest to wyraźnie odczuwalne podczas jazdy. Włoskie drogi wcale nie odbiegają standartem od tego co widzimy na codzień w Polsce i były doskonałym poligonem doświadczalnym dla testerów. Honda egzamin zdała, nie tylko świetnie radziła sobie z nierównościami, ale jednocześnie umożliwiała dynamiczną jazdę jak po sznurku. Napęd może stanowić jeden z dwóch silników: bardzo elastyczna wysokoprężna jednostka o pojemności 1.6 litra, dysponująca mocą 120 KM i momentem 300 Nm lub benzynowy, lubiący wysokie obroty silnik 1.8 generujący 142 KM i 174 Nm. Diesel zapewnia sprint do 100 km/h w czasie 10.1 sekundy i Vmax=195 km/h przy średnim spalaniu na poziomie 5-5.5 litra (podczas naszych jazd). Jednostka benzynowa potrzebuje około 2 litrów paliwa więcej, ale zapewnia przyspieszenie do setki w 9.2 sekundy i Vmax=210 km/h. Oba silniki są bardzo dobre, zapewniają wysoką kulturę pracy i satysfakcjonujące osiągi.


Kupujemy?

Civic Tourer pojawi się w sprzedaży w pierwszym kwartale 2014 roku. Jestem bardzo ciekawy jak auto zostanie przyjęte w Polsce. Generalnie samochody tej marki są bardzo cenione przez rodaków, cieszą się opinią bezawaryjnych i dynamicznych, a teraz będą również zapewniać świetne możliwości transportowe. Decydująca może być cena zakupu, która na razie pozostaje nieznana. Nieoficjalne informacje mówią, że kombi będzie o około 4-5 tysięcy złotych droższe od wersji 5d. Jeśli ten fakt znajdzie potwierdzenie w cennikach, to już wiosną przyszłego roku Civic Tourer powinien stać się częstym widokiem na naszych drogach… Nie mogę się doczekać.

Tekst: Artur Mierzejewski
Zdjęcia: Honda, Artur Mierzejewski

2 Comments

Leave A Comment