Wiesmann GT MF4-CS – pragnienie niemieckiego chłopca

29 marca 2013
Bez kategorii, Genewa 2013 Nowości Wiesmann
Wiesmann GT MF4-CS

Wyobraźcie sobie, że nie macie samochodu, do spółki z własnymi rodzicami jesteście szczęśliwymi użytkownikami niewielkiego mieszkania na obrzeżach Monachium, a Wasz życiorys liczący jedyne osiem wiosen to dziewicza polana bez absolutnie jakiejkolwiek roślinki. Nadchodzi godzina 22, latarnie zaczynają rozświetlać swoim blaskiem przestrzeń małego pokoju, a Wy – przyodziani w gustowną piżamę – zatapiacie się w otchłani zimnej pościeli i marzycie o wyjątkowym aucie, bez którego codzienność wydaje się jeszcze bardziej szara niż jest w rzeczywistości. Niewinność to piękna sprawa – pytanie tylko o jakim samochodzie można śnić będąc niepełnoletnim reprezentantem „germańskiego” społeczeństwa?


Przedstawiam Wam, moi „milusińscy”, Wiesmanna GT MF4-CS – ostrego debiutanta zakończonych już targów motoryzacyjnych w Genewie, który przy masie 1350 kilogramów wygląda jak zagłodzony niewolnik z mocną opalenizną. Gwoli ścisłości – tytułowa firma jest niedużą manufakturą produkującą sportowe wozy, ale na tym właśnie oparto jej siłę. Niemiecki Wiesmann konstruuje auta mocno niszowe, stosunkowo proste oraz dzikie w swoim charakterze i takie jest omawiane dzisiaj rozwinięcie modelu MF4-S – lekkie, bezkompromisowe i dysponujące motorem z BMW M3 generującym 420 KM. Cienkie, wyścigowe fotele, duża ilość zastosowanego włókna węglowego, klatka bezpieczeństwa oraz aluminiowe zawieszenie – nie wiedzieć czemu, ale małym chłopcom zawsze się śnią po nocach takie właśnie dzieła przemysłu motoryzacyjnego, które są pozbawione jakiegokolwiek sensu, mogą w każdej chwili zgładzić swojego kierowcę i dysponują (jak „nasz” Wiesmann, który dane elementy oczywiście posiada) gładkimi oponami w rozmiarze 245/45 ZR19 (front) oraz 275/35 ZR19 (tył).

Czy GT MF4-CS to pełnoprawny reprezentant klasy „supercarów”? Z przyspieszeniem do 100 km/h na poziomie 4,4 sekundy, maksymalną prędkością 293 km/h i ceną 193 193 euro – jak najbardziej, ale pozostaje nierozstrzygnięte zagadnienie traktujące niejako o wyjątkowości danego samochodu, mianowicie: „Czy pomarańczowy bohater niniejszego artykułu, limitowany do 25 egzemplarzy, może być sennym marzeniem „germańskiego” chłopca?” Porsche to nie jest, ale wizerunek gołego robotnika z wielkim młotem też jest obiektem pożądania …, a przynajmniej może nim być …

Patryk Rudnicki

Leave A Comment