Audi SQ5 od firmy B&B – potrzeba zmian

5 lutego 2013
Bez kategorii, Audi Nowości
Audi SQ5 TDI by B&B

Czasami bywa tak, że standardowy produkt jakiejś firmy okazuje się niewystarczający, zaś wydana nań kwota jest odzwierciedleniem szalenie popularnego słowa „zdzierstwo”. Jak powinniśmy reagować, by zarówno wilk był syty i owca cała, natomiast kosztujący astronomiczne wręcz pieniądze „element ogólnoświatowego handlu” wystarczający? Jeżeli sprawa dotyczy nadrzędnego tematu niniejszej witryny (chodzi rzecz jasna o samochód) rozwiązanie jest proste – oddać naszą czterokołową maszynę do profesjonalnego tunera – szkopuł w tym, że dana przyjemność będzie najpewniej kosztować fortunę …


Omówmy tę jakże istotną kwestię na przykładzie zwariowanego Audi SQ5, które przeszło „odnowę biologiczną” i śmiało może utrzeć nosa niejednemu BMW po garażowym „dłubaniu”. Trzeba przyznać, że firma B&B (właściwy sprawca całego zamieszania) stanęła na wysokości zadania aplikując tytułowemu SUV-owi ciekawe obręcze w rozmiarze 20 lub 21 cali, a także 15-elementowy pakiet ospojlerowania, który w rzeczywistości jest trudno zidentyfikować. Efekt finalny może i nie robi piorunującego wrażenia, ale to dobrze – „cichociemny” charakter samochodu jest zawsze w modzie, a drugiego Mansory o krzykliwej ideologii budowania wozów raczej nie potrzebujemy. Inżynierowie „germańskiego” B&B przełożyli jednak zewnętrzny spokój na mechaniczne szaleństwo pod klapą silnika, bowiem 3-litrowe TDI generujące 313 KM okazało się jednostką niewystarczającą. Rachunek był i właściwie jest oczywisty – płacąc 1498 euro dostaniemy przeprogramowaną elektronikę, zwiększone o 0,15 bara ciśnienie doładowania i 340 KM (astronomiczne 720 Nm momentu obrotowego), „buląc” kolejne 200 euro specjaliści B&B wykrzesają z 3-litrowego diesla 365 KM (750 Nm), zaś najbardziej wymagający klienci gotowi na powrót do ciepłego ogniska domowego w samych majtkach winni rzucić okiem na pakiet za 4950 euro. Rzecz jasna promu kosmicznego za to nie otrzymamy, ale wymienione elementy układu wtryskowego, nowy intercooler oraz docelowo 395 KM (800 Nm) już tak. Sporo, jednak przyspieszenie do 100 km/h w 4,7 sekundy oraz prędkość maksymalna rzędu 270 km/h są czasami warte zalanych łzami i niechętnie oddanych pieniędzy.

Każdy ma inne potrzeby – jedni wolą firankę z motywem męskich genitaliów, drudzy hot doga polanego sosem czosnkowym, a pozostali dodatkowe konie mechaniczne, układ wydechowy ze stali nierdzewnej (1950 euro), sportowe sprężyny (398 euro) i szalenie skuteczny układ hamulcowy (4995 euro) w swoim Audi SQ5. To oczywiście sprawdzona droga prowadząca do ogromnego szczęścia i błogiego uczucia spełnienia – w końcu to nieodparta chęć daleko idących zmian, jednak okupiona również pewnymi wyrzeczeniami. Zapamiętajcie – 395 KM w wykonaniu firmy B&B to naprawdę duża gotówka, piorunujący efekt, szeroko zakrojone modyfikacje (względnie) i zapach oleju napędowego, który w danym przypadku zaczyna się nawet delikatnie podobać …

Patryk Rudnicki

Leave A Comment