Samsung SM5 FL – ruch ku popularności

19 grudnia 2012
Bez kategorii, Nowości Samsung
Samsung SM5 FL

Nowoczesne telewizory, zaawansowane komórki, młynki do kawy, odtwarzacze płyt DVD czy też efektowne tablety uważane przez wielu ludzi za m.in. odbiornik stacji TVN w odmianie „mini” – która firma jest na tyle elastyczna, że potrafi wyprodukować każde z tych narzędzi codziennego użytku? Odpowiedź jest wbrew pozorom banalna – Samsung czyli gigantyczna korporacja dysponująca ciężkim w zapamiętaniu asortymentem – nie ze względu na stopień jego skomplikowania, a różnorodność bijącą w dzisiejszym świecie absolutne rekordy. Pytanie zasadnicze jednak brzmi: „Czy tytułowa „placówka” konstruuje również samochody?” Biorąc pod uwagę identyczne nazewnictwo – tak, miejsce pochodzenia – również, popularność danych wyrobów – nie …


Samsung SM5 (czyli u nas mocno kontrowersyjne Renault Latitude) przeszło właśnie facelifting, którego głównym celem jest utrzymanie dotychczasowej (zaakcentujmy, że świetnej) sprzedaży na poziomie 860 000 egzemplarzy (wynik z tego roku). Co uległo modernizacji? Tak naprawdę niewiele – włodarze azjatyckiej firmy postanowili zaaplikować swojej limuzynie nowe reflektory z przodu i tyłu, delikatnie zmieniony grill, a także szalenie bogate wyposażenie zawierające m.in. system monitorujący ciśnienie w oponach czy też funkcję Smart Connect zdolną do pobrania specjalnej aplikacji monitorującej zużycie paliwa koreańskiej „salonki”. Mieszkańcy dalekiej Azji powinni być więc zadowoleni – w końcu obiekt ich gorącego pożądania jest znakomitym sposobem na błogi relaks po ciężkiej pracy i może dysponować zarówno silnikiem benzynowym (2.0 o mocy 140 KM z automatem CVT X-Tronic, ekologicznym wspomagaczem Start-Stop oraz funkcją ECO) jak i wysokoprężnym generującym 2 litry pojemności oraz 150 mechanicznych rumaków. No czegóż chcieć więcej?

Póki co informacja o ewentualnej modernizacji „naszego” Latitude jest owiana wielką tajemnicą, choć zastanawiającym wydaje się fakt czy lifting rzeczywiście dałby radę zmienić postrzeganie „Koreańczyka” na rynku europejskim? Szczerze mówiąc wątpliwe – zupełnie inaczej przedstawiałaby się sytuacja gdyby komfortowe Latitude dysponowało systemem operacyjnym Android, multimediami sygnowanymi logo „tego” Samsunga oraz płaskim smartfonem, którego śmiało można by było wyciągnąć i dzwonić do teściowej na 5-godzinne rozmowy o ciastach – tak, wtedy odpowiednik Renault schodziłby niczym świeże bułeczki …, przynajmniej teoretycznie …

Patryk Rudnicki

Leave A Comment