Po amerykańskich stanach Nevada oraz Floryda czas na Kalifornię. Zarząd wspomnianego terytorium zezwolił, by po tamtejszych drogach publicznych mogły się normalnie przemieszczać samodzielnie jeżdżące auta z osobą dorosłą na fotelu pasażera i posiadającą uprawnienia do kierowania. Brzmi to odrobinę nieprawdopodobnie, jednak specjalnie zmodyfikowany Lexus RX (notabene widoczny poniżej) faktycznie otrzymał szereg czujników, kamer i systemów umożliwiających samodzielną jazdę bez ingerencji człowieka, a jak pokazują amerykańskie statystyki teoretycznie odpowiadające same za siebie auta mogą się pochwalić mniejszą liczbą drogowych kolizji niż statystyczny mieszkaniec USA. Wszystko fajnie – pytanie tylko czy dany „Japończyk” rzeczywiście może w stu procentach samodzielnie pokonać dowolną trasę? Zastanawiająca kwestia …