MINI Paceman – kolejny w rodzinie

Kontynuowanie tradycji rodzinnej nie jest absolutnie czymś złym, wręcz przeciwnie – to swego rodzaju przywiązanie do korzeni oraz elementów dawno przykrytych zasłoną milczenia. Weźmy na tapetę choćby brytyjskie MINI, które przy użyciu niemieckich funduszy odrodziło swoją legendę i dzisiaj jest nie tylko malutkim „szkrabem” podgryzającym europejską konkurencję, ale również dojrzałą firmą oferującą chyba tysiąc niemal identycznych wariantów znanego Coopera. Pomijając rzecz jasna emocjonujące odmiany JCW mamy Clubmana, Countrymana, Roadstera i tradycyjne cabrio czyli klasyczny przykład zabawy „wskaż kilka różnic”, Coupe i multum odmian wspomnianego Coopera, a teraz dochodzi kolejny „gracz” – MINI Paceman …

MINI Paceman

MINI Paceman

MINI Paceman

MINI Paceman

Zanim rozpoczniemy „lustrowanie” tytułowego auta warto postawić sobie drobne pytanie: „Jaki cel mają Niemcy wprowadzając na rynek udaną skądinąd wariację zwykłego Countrymana?” To co najmniej dziwne posunięcie okraszone dodatkowo wątpliwą urodą, bowiem inżynierowie postawili na fabrycznym warsztacie wymieniony już dwa razy model, pozbawili go tylnych drzwi oraz zaaplikowali inny „kuperek” nadając jednocześnie zupełnie świeży przydomek.

Oczywiście efekt finalny jest całkiem zgrabny, może być pomalowany trzema nowymi lakierami (Brillant Cooper, Blazing Red oraz Starlight Blue) i dysponować napędem na cztery koła All4 (oprócz wersji podstawowej dysponującej elektroniczną blokadą mechanizmu różnicowego), jednak to wciąż faktor o bliżej nieokreślonym działaniu i rynkowych założeniach.

MINI Paceman

MINI Paceman

MINI Paceman

MINI Paceman

Pod kątem dostępnych jednostek napędowych MINI oczywiście spisało się znakomicie, bowiem Pacemanowi możemy zaaplikować turbodoładowane, benzynowe 1.6 o mocy 122 KM (wersja Cooper), również 1.6-litrowy wariant, ale generujący 184 KM (Cooper S), 1.6-litrowego diesla o mocy 122 KM (Cooper D) lub wysokoprężne, 2-litrowe 143 konie mechaniczne (Cooper SD). Z informacji czysto „konfiguracyjnych” warto jeszcze nadmienić fakt, iż odmiany z literką S i D będą miały 16-calowe, aluminiowe felgi (wersja S może również posiadać „17-stki”), natomiast opcjonalnie klient będzie mógł wziąć 18- lub 19-calowe odpowiedniki. Brzmi interesująco tym bardziej, że MINI planuje również 218-konnego Pacemana John Cooper Works …

MINI Paceman

MINI Paceman

MINI Paceman

MINI Paceman

Kolejny członek brytyjsko-niemieckiej rodziny stał się faktem – pytanie tylko co jest w nim takiego wyjątkowego? Biorąc pod uwagę front Countrymana, klasyczne jak na MINI wnętrze i paletę silników – absolutnie nic, choć uwagę potencjalnego klienta winien zwrócić odrobinę inny tył prezentowanego samochodu, natomiast elementy charakterystyczne? Cóż, może wystarczy sam lakier Starlight Blue, który będzie dostępny jedynie w Pacemanie?

MINI Paceman

MINI Paceman

MINI Paceman

MINI Paceman

MINI Paceman

MINI Paceman

MINI Paceman

MINI Paceman

Patryk Rudnicki

Leave A Comment