Infiniti FX30d S – AUTO TEST

Wyzywający osiłek

tekst: Artur Mierzejewski

zdjęcia: Rafał Rogowski

Wzorem innych amerykańskich koncernów, które w ostatnich latach postanowiły rozpocząć oficjalną sprzedaż swoich aut w Polsce, także Infiniti, marka dla Polaka bardzo egzotyczna wprowadziła na nasz rynek kilka interesujących modeli. Choć auta te, które z założenia wyposażano w duże i mocne silniki benzynowe, w naszych lokalnych warunkach nie cieszyły się nigdy dużym popytem, prezentowany dziś samochód ma kilka przesłanek, które mogą mu pomóc w odniesieniu sukcesu. FX 30d – duży crossover o niebanalnej stylistyce, pod maską którego zaczęło bić wysokoprężne serce, spróbuje zdobyć serca tych, którym rozum dotychczas odradzał takie zakupy.

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

STYLISTYKA

Choć wydaje się to oklepane i naiwne, to jednak pierwsze wrażenie często decyduje o wyborze auta (i nie tylko). Gdyby było to jedyne kryterium, FX byłby w ścisłej czołówce sprzedaży samochodów w Polsce. Nikt ze znanych mi osób, które zetknęły się z tym modelem nie pozostał obojętny. Także w Internecie opinie automaniaków są skrajnie podzielone, dominują okrzyki zachwytu i wyrazy niesmaku. Słychać o „przeroście formy nad treścią”, pięknym ale niepraktycznym i drogim „narcyzie”. Na szczęście zakup auta jest sprawą indywidualną, a ja spróbuję Państwu przekazać jedynie swoją, subiektywną relację z kilku dni spędzonych z FX-em.

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Wygląd tego japońsko-amerykańskiego wynalazku wyraźnie wskazuje jakie jest jego przeznaczenie. Kierowany jest do młodych, aktywnych ludzi, którzy zwracają uwagę przede wszystkim na „modność” i „fajność” tego co posiadają i lubią gdy inni zwracają uwagę na nich. Nadwozie FX-a wygląda jak SUV po kuracji sterydowej, dzięki której zyskał ładniejszą rzeźbę i może dumnie prezentować to co ma najlepszego. Europejskie (głównie niemieckie) SUVy wyglądają przy nim co najmniej blado, są po prostu nudne. Infiniti wygląda drapieżnie, głównie dzięki swoim proporcjom, jest szeroki i niezbyt wysoki, a linia boczna z długą maską i obłym dachem kabiny budzi skojarzenia ze sportowymi coupe.

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Przód przypomina głowę rekina, przede wszystkim dzięki skośnym światłom o ostrych kształtach, wielkiej „paszczy”, którą stanowi potężny grill i „skrzelom” tuż za szerokimi nadkolami.. W połączeniu z wybrzuszeniami opadającej, zagiętej do dołu maski tworzy się wizerunek silnej, groźnej „twarzy”, charakterystycznej również dla innych modeli z gamy Infiniti. Omiatając wzrokiem sylwetkę auta bezwiednie zatrzymuję się przy ładnych 21-calowych aluminiowych felgach z szerokimi, niskoprofilowymi oponami, które wcale nie wyglądają na zbyt duże, są idealnie dopasowane do proporcjonalnego nadwozia. Dość charakterystycznym jego elementem jest bardzo krótki zwis tylny i masywna klapa z małą szybą, co niestety zwiastuje niebyt dużą przestrzeń bagażową i kiepską widoczność z wnętrza kabiny, ale wygląda bardzo efektownie. Jest to zasługą także wąskich świateł w przypominających stylem te przednie, dwóch dużych końcówek wydechu i masywnego zderzaka.

Gdybym miał krótko podsumować wygląd FX 30d powiedziałbym, że jest to najładniejszy, nietuzinkowy reprezentant najmodniejszej od niedawna klasy samochodów rekreacyjnych, a projektantom należą się słowa uznania.

WNĘTRZE

Potężny na zewnątrz, ciasny w środku? Takie może być pierwsze wrażenie po zajęciu miejsca w kabinie Infiniti, ale szybko przekonujemy się, że miejsca nie brakuje, zwłaszcza z przodu (z tyłu jest nieco gorzej). Wrażenie to jest wywołane „bliskim dopasowaniem” wnętrza do kierowcy i pasażerów. Masywna deska rozdzielcza, szeroki tunel środkowy, nisko przebiegający dach i wygodne, duże fotele powodują, że każdy ma swoją wyraźnie wydzieloną strefę, w której jednak czuje się nadzwyczaj komfortowo. Skórzane siedzenia wyposażono nie tylko we wszechstronną regulację ale także podgrzewanie i chłodzenie, pompowane podparcia lędźwi i ud oraz wysuwaną przednią części siedziska. Z tyłu wygodnie mogą podróżować dwie niezbyt rosłe osoby.

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Za kanapą natomiast ukrywa się bagażnik o pojemności jedynie 410 litrów, czyli na poziomie aut kompaktowych. Użyte materiały są na najwyższym poziomie, zarówno skórzana tapicerka jak i tworzywa pokrywające kokpit są miłe w dotyku i wyglądają szlachetnie. Jednocześnie nieco kontrastowo w tym zestawieniu wypadają wyglądające tanio niektóre przyciski na konsoli… Minusy to także brak wystarczającej liczby schowków, niewygodne sterowanie niektórymi urządzeniami (np. komputerem pokładowym) i przede wszystkim bardzo ograniczona widoczność z miejsca kierowcy. Mała tylna szyba i szerokie słupki zmuszają do zachowania wyjątkowej ostrożności podczas manewrów. Zdecydowanie na plus zaliczyć należy doskonałe wyciszenie kabiny i bogate wyposażenie. Nawigacja, zestaw audio z dyskiem twardym, system pozwalający obserwować obraz z czterech kamer umieszczonych wokół nadwozia, tempomat, pozwalają nie tylko miło spędzić czas podczas jazdy ale także zwiększają bezpieczeństwo.

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Kierowca może zrelaksować się, odizolować od świata zewnętrznego i mknąć przed siebie ściskając elegancką, trójramienną kierownicę i depcząc z całej siły pedał gazu wyciskając co się da z…

SILNIK, UKŁAD NAPĘDOWY

…pierwszego silnika diesla jaki trafił pod maskę aut Infiniti. Powstał przy współpracy inżynierów Nissana i Renault. Jednostka o kodowej nazwie V9X o sześciu cylindrach ma pojemność 3 litrów i wyposażono ją w turbosprężarkę o zmiennej geometrii łopatek. Z tego zestawu wygenerować można 238 koni mechanicznych oraz 550 Nm momentu obrotowego, które pozwalają na przyspieszenie do 100 km/h w czasie 8,3 sekundy. Moc przenoszona jest na wszystkie 4 koła za pośrednictwem automatycznej skrzyni biegów o 7-miu przełożeniach, która może pracować w trybie sportowym, komfortowym i manualnym (możliwe sterowanie łopatkami przy kierownicy lub standardowym drążkiem).

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Auto jest naprawdę żwawe biorąc pod uwagę całkowitą masę wynoszącą ponad 2100 kg. Jednocześnie spalanie nie jest bardzo wysokie i wynosi około 11-12 litrów w jeździe miejskiej, a podczas spokojnej podróży w trasie spada do około 8-9 litrów ON na 100 km. Kultura pracy jest na bardzo wysokim poziomie, hałaśliwość i drgania nie dokuczają pasażerom, właściwie można nie zauważyć, że to turbo-diesel. Prowadzenie auta nie pozostawia wiele do życzenia, głównie za sprawą wielu elektronicznych systemów wspomagających pracę kierowcy.

W wersji oznaczonej „S” zainstalowano m.in. system czterech kół skrętnych (RAS), który poprawia zachowanie FX-a podczas pokonywania ciasnych zakrętów. Na bezpieczeństwo wpływa także nowinka – LDP czyli moduł zapobiegający niekontrolowanej zmianie pasa ruchu. Pewne zastrzeżenia można mieć do sztywności zawieszenia, które pomimo dwóch trybów pracy i elektronicznie regulowanej sile tłumienia wydaje się zbyt twarde. Generalnie jednak jazda Infiniti jest bardzo przyjemna i dostarcza wielu pozytywnych emocji.

PODSUMOWANIE

Producent reklamuje swój flagowy model jako idealny mariaż atletycznej sylwetki i osiągów. Z pewnością ma rację, ale niestety nie wystarczy to do zajęcia czołowych miejsc w rankingach sprzedaży. Poza sylwetką i osiągami ważne są (zwłaszcza w Polsce) koszty zakupu i eksploatacji.

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

Infiniti FX30d S

O ile spalanie jest na zadowalającym poziomie, o tyle zakup wiąże się z wydaniem ponad ćwierć miliona złotych. Podstawowa wersja z silnikiem diesla to wydatek 255 tysięcy złotych, prezentowany egzemplarz w wersji S wart jest 288 tysięcy. Przeciętnego Polaka nie stać na takie auto, ale osoba szukająca dużego crossovera czy SUVa po porównaniu oferty Infiniti z konkurencją może być miło zaskoczona. Koncern stara się zaistnieć na dobre na naszym rynku, stąd cennik skalkulowano dość korzystnie, ale i tak powinniśmy żałować, że nie mieszkamy w USA gdzie model FX można kupić za około 40 tysięcy dolarów, a i paliwo jest dużo tańsze.

DANE TECHNICZNE
silnik / pojemność

turbodiesel / 2993 cm³

układ / liczba zaworów

V6 / 24

moc maksymalna

175 kW (238 KM) @ 3750 obr/min

moment obrotowy

550 Nm @ 1750 obr/min

zawieszenie przód

podwójne wahacze

zawieszenie tył

wielowahaczowe

napęd

4×4

skrzynia biegów

automat, 7 biegów

prędkość maksymalna

212 km/h

przyspieszenie 0-100 km/h

8,3 s

zużycie paliwa*

11,7 / 8,5 / 10,0

dług. / szer. / wys.

4865 / 1925 / 1680 mm

rozstaw osi

2885 mm

masa własna / dopuszczalna

2150 / 2520 kg

bagażnik w standardzie

410 l

bagażnik po złożeniu siedzeń

1305 l

pojemność zbiornika paliwa

90 l

EKSPLOATACJA I CENA
gwarancja mechaniczna

3 lata lub 100 tys. km.

przeglądy

co 15 tys. km. lub co rok

cena wersji podstawowej

260,900 zł (FX37)

cena wersji testowanej

~280,000 zł (wersja S + dodatki)

*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km)

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!

Leave A Comment