Renault Koleos 2.0 dCi – AUTO TEST

Francuskim tropem

czas trwania testu: 05-09.12.2008

test na dystansie: 2245 km

Francuski koncern Renault wzbogaca swoją ofertę o pierwszego w historii SUV’a. Wypełnia on lukę w gamie dostępnych aut. Pomimo tego, że przedsiębiorstwo istnieje już od ponad wieku, pomysł ten narodził się w ostatniej dekadzie. Od momentu urzeczywistnienia projektu jakim jest Koleos do oficjalnej premiery minęło sporo czasu. Pierwsze auto koncepcyjne zostało zaprezentowane w 2000 roku w Genewie. Sześć lat później zadebiutowała wersja produkcyjna. Prezentacja miała miejsce na salonie motoryzacyjnym Mondial de l’automobile de Paris de 2006. Projektem Koleosa zajęły się koncern Renault oraz Renault Samsung z Korei. Duży udział w przedsięwzięciu zanotował też Nissan.

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Koleos jest autem francuskim, jednak wiele jego składowych pochodzi od japońskiego producenta. Model dzieli między innymi płytę podłogową z Nissanem X-Trialem. Również z tego auta pochodzi układ napędowy 4×4. Ponadto producent wykorzystał japońskie silniki. Pierwszy z nich – dwulitrowy diesel dCi powstał przy współpracy Francuzów z Japończykami, natomiast drugi, benzynowy o pojemności 2.5l pochodzi z magazynów Nissana. Specyfikacja jaką posiada nowy model Renault może zatem przyczynić się do zrostu zaufania marce przez potencjalnych klientów. Koleos do sprzedaży trafił w 2008 roku, dlatego też chcielibyśmy przybliżyć wam właściwości tego oto auta.

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

STYLISTYKA

W ostatnich latach koncern Renault nie raz zaszokował nas swoimi modelami, które przybierały niezwykle oryginalne i ekscentryczne kształty. Jak wiadomo wygląd jest kwestią gustu dlatego auta te zyskiwały albo przychylność klientów, lub też wyjątkową zniewagę. Tym razem producent postawił na coś bardziej uniwersalnego. Koleos wyglądem upodabnia się do tradycyjnych SUV’ów. Jak większość jest obły, ukształtowany w szczególności przez łuki i łagodne linie. Moda na SUV’y zapoczątkowana przez Range Rovera w latach siedemdziesiątych co prawda rządzi się własnymi prawami, ale przedobrzyć też nie można. Lepiej stworzyć coś na co jest popyt, co się po prostu podoba. Renault zachowuje jednak swoje indywiduum, które uzewnętrznia się w szczególności w wyglądzie tyłu.

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Klapę bagażnika bowiem kształtuje mocno skoszona szyba, mimo że całość domyka się pod kontem prostym. Z przodu zauważalnym elementem jest krótka choć dosyć szeroka maska. Łączy się ona z niekonwencjonalną osłoną chłodnicy. Agresywny zderzak dodaje autu odwagi i drapieżności. Efekt ten jednak załagadzają okrągłe reflektory przeciwmgielne oraz klosze biksenonowych lamp przednich o subtelnym kształcie. We francuskim SUVie nie mogło zabraknąć również osłon podwozia na wypadek gdyby ktoś miał ochotę na off-road. Przetłoczenia z boku zarysowują zgrabną sylwetkę auta. Ogromne lusterka zewnętrzne są wyjątkowym atutem. SUVy cenione są przede wszystkim za świetną widoczność i wysoką pozycję za kierownicą. Pomiędzy relingami dachowymi w kolorze aluminium rozpościera się wspaniały dach panoramiczny. Tylną szybę zdobi dodatkowo filigranowa lotka. Uwagę zwracają reflektory tyle które kształtem upodabniają się do rozmytej kropli wody. Koleos wyposażony został w siedemnastocalowe felgi ze stopu metali lekkich.

WNĘTRZE

Po wszystkich autach Renault spodziewać się można unikalności w kwestii projektu wnętrza chociaż producent nadużywają trochę plastiku. Te objawy ma również testowany Koleos. Ciekawy wygląd wykreowany w dużej mierze przez plastikowe elementy. Jeżeli chodzi o deskę rozdzielczą, to materiał z którego została wykonana zaskakuje swoją miękkością. Zaprojektowana została na wzór fali, którą jakoby przeszywa panel centralny. U góry wyłania się z niej ciekłokrystaliczny wyświetlacz z nawigacją Carminat Bluetooth, informacją o stanie pojazdu, nieprawidłowym działaniu, terminach przeglądów, DVD a nawet barometrem, kompasem i wysokością nad poziomem morza. Niestety nawigacja i system DVD Bose są dodatkową opcją o wartości 6 tyś. zł.

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

By jednak zamówić nawigację musimy też wyposażyć auto w system Bose Sound z pilotem sterującym przy kierownicy za dodatkowe 3 tysiące. Co więcej? W panelu środkowym znajduje się dwustrefowa klimatyzacja automatyczna z kombinowanym filtrem i funkcją zamkniętego obiegu powietrza a także wielofunkcyjne radio z niezwykle prostą obsługą. Na pochwałę zasługuje również nagłośnienie Bose. W autach Renault ten element nie cieszył się zbytnią aprobatą. Tym razem jest perfekcyjnie. Z zestawu głośników wydobywają się czyste i przyjemne dla ucha dźwięki. Pomiędzy fotelami znalazł się elektroniczny hamulec postojowy oraz joystick znany z Espace’a, za pomocą którego wybieramy i sterujemy opcjami wyświetlacza. Tuż przed manualną dźwignią zmiany biegów znalazły się przyciski ustawień napędu: AUTO – automatycznie rozdzielający moment obrotowy na przednią i tylną oś, przy czym w normalnych warunkach napędzana jest tylko oś przednia, a w razie uślizgu kół napędowych dołączany jest napęd na oś tylną, LOCK – moment obrotowy jest rozdzielany po równo na obie osie (50:50), ale tylko przy prędkości niższej niż 40 km/h lub 2WD, w którym napęd przenoszony jest tylko na przednią oś. Te możliwości, jak również system kontroli prędkości na zjeździe, czujnik przechyłu a także dolne osłony podwozia stwarzają perspektywy pokonywania bezdroży, a nawet niewielkich wzniesień.

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Regulowana kierownica Koleosa pokryta została czarną skórą i ozdobiona wstawkami w kolorze aluminium tak jak konsola środkowa, nawiewy i klamki. Należy wspomnieć, że oprócz estetycznego wyglądu jest również komfortowa i funkcjonalna, ale przede wszystkim dobrze leży w dłoni. Mieści w sobie system obsługi radia oraz tempomat. Klasyczne zegary ozdobione aluminiową ramką podświetlają się w odcieniach bieli i czerwieni. Kontrast jest miarą ich czytelności. Pomiędzy nimi znajduje się 7-funkcyjny komputer pokładowy (przebieg, średnia prędkość, przewidywany zasięg na pozostałym paliwie, zużycie paliwa: łączne/średnie/chwilowe, przebieg do wymiany oleju) z wyświetlaczem w języku angielskim. Uwagę warto również zwrócić na fotele. Obszyto je grafitową tkaniną w niezwykle ciekawy sposób. Miękki, wypukły deseń jest przyjemny w dotyku i estetyczny. Siedziska posiadają wszechstronną regulację manualną a ich profil stanowi doskonałe podtrzymanie dla ciała. Przyznać trzeba, że pod względem wygody testowane auto nie zawiedzie pasażerów nawet podczas długiej podróży. W kwestii komfortu istotna staje się także przestrzeń. W aucie wygospodarowano jej na prawdę dużo. Przestrzeń na nogi z przodu jak i zarówno z tyłu, przestrzeń nad głową i wokół siebie dają ogromne możliwości.

Pomiędzy fotelami z przodu znajduje się szeroki podłokietnik ze schowkiem oraz uchwyty na kubki. Źle nie podróżuje się również na tylnej kanapie. Wygodę poprawia podłokietnik z wnęką na narty, żaluzje przeciwsłoneczne na szybach bocznych oraz stoliki lotnicze w oparciach foteli przednich. Ale Koleos pomieści nie tylko pasażerów ale również ich drobiazgi oraz większe bagaże. Przed pasażerem umiejscowiono pojemny, chłodzony schowek. Przydatne przedmioty można mieć zawsze pod ręką dzięki zamykanym schowkom w podłokietnikach przednich drzwi Ponadto sprawdzają się schowki w drzwiach przednich i tylnych i kieszenie w oparciu foteli przednich. Najważniejszą kwestią jest jednak bagażnik. W standardzie jego pojemność wynosi 455. Do dyspozycji mamy również pojemnik pod podłogą bagażnika a dzięki siatce bagażowej nasz ekwipunek zawsze będzie na miejscu. Do zwiększenia przestrzeni bagażowej przyczynia się dzielona w proporcji 1/3 – 2/3 tylna kanapa składana do pozycji „płaska podłoga”.

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

Funkcjonalna staje się także podwójnie otwierana klapa. Auto jest w pełni zautomatyzowane. Świadczy o tym automatyczna blokada drzwi w czasie jazdy, automatyczne odblokowanie drzwi, odcięcie wtrysku i włączenie świateł awaryjnych w razie wypadku, automatyczne włączanie świateł awaryjnych w przypadku nagłego hamowania, automatyczne włączanie świateł mijania, przednie wycieraczki z czujnikiem deszczu i automatyczną regulacją częstotliwości pracy, układ ABS oraz układ wspomagania BAS. Do wyposażenia standardowego Renault Koleosa należą także elektroniczny system stabilizacji jazdy ESP, elektrycznie podnoszone szyby z przodu i z tyłu, ze sterowaniem impulsowym, elektrycznie składane, sterowane i podgrzewane lusterka boczne, układ wspomagania przy parkowaniu przodem i tyłem oraz układ wspomagania przy ruszaniu w górę. Auto ponadto posiada funkcję oświetlenia drogi do domu oraz kartę Renault „Hands free”.

Dodatkowo dla większej wygody kierowcy zainstalowano akustyczną i atermiczną przednią szybę. Bezpieczeństwo od zawsze było główną domeną francuskiej marki. Nie inaczej jest z Koleosem. Auto w testach EuroNCAP otrzymało pięć gwiazdek. A wszystko dzięki bezpiecznej konstrukcji nadwozia, poduszkom powietrznym, zagłówkom przednim anti whipash z regulacją , kolumnie kierowniczej cofającej się przy zderzeniu i pedałowi hamulca zagłębiającemu się w podłogę.

SILNIK I WŁAŚCIWOŚCI JEZDNE

Jednostką napędową testowanego Renault Koleosa jest dwulitrowy turbo diesel o mocy 173KM. Ta specyfikacja nadaje autu ważącemu 1655 kg niezwykłej zwinności i dynamizmu. Przyspieszenie do stu kilometrów na godzinę zajmuje 9.8 sek. Drugiej setki niestety nie zdołamy osiągnąć. Producent podaje maksymalną prędkość 189km/h. Spalanie oscylowało na przyzwoitym poziomie. W mieście Renault potrzebowało 11-12l/100km. Na trasie zadowalał się 8l oleju napędowego. W cyklu mieszanym apetyt na ten cenny surowiec wynosił nieco ponad 9l. Jeżeli chodzi o jazdę Koleosem, byliśmy pozytywnie zaskoczeni. Optymalnie zestrojone zawieszenie niwelowało niedopracowania nawierzchni. Układ kierowniczy pracował zwarcie i posłusznie. Nie doskwierała również zbytnio kultura pracy dieslowskiej jednostki. Auto dzięki napędowi 4×4 jest w stanie pokonywać lekki teren off roadowy, chociaż zdecydowanie jego środowiskiem jest polskie miasto. Koleos wykazać się może przy wysokich krawężnikach i niewygodnych dziurach, a także na piaszczystej lub pokrytej błotem nawierzchni.

Renault Koleos 2.0 dCi

Renault Koleos 2.0 dCi

PODSUMOWANIE

Renault Koleos, urozmaicający swoją obecnością ofertę dostępnych na rynku SUVów może stać się hitem. Dzięki eleganckiej stylistyce, bogatemu wyposażeniu i gwarantowanym bezpieczeństwie może przykuć uwagę niejednego potencjalnego klienta. I na pewno oczaruje go swoimi atutami. Cena wersji testowanej nie jest jednak mała. Za auto zapłacić trzeba 126 900 zł. Pocieszeniem może być cena wersji podstawowej Expression z napędem na jedną oś oraz silnikiem benzynowym 2,5 l wynosząca 74,428 zł. Jednak brak wszelkich dodatków we wnętrzu oraz napędu na cztery koła nieco zmieniają oblicze Koleosa.

DANE TECHNICZNE
silnik / pojemność

diesel / 1995 cm³

układ / liczba zaworów

R4 / 16

moc maksymalna

127 kW (173 KM) @ 3750 obr/min

moment obrotowy

360 Nm @ 2000 obr/min

zawieszenie przód

kolumny MacPhersona

zawieszenie tył

wielowahaczowe

napęd

4×4

skrzynia biegów

manualna, 5 biegowa

prędkość maksymalna

189 km/h

przyspieszenie 0-100 km/h

9,8 s

zużycie paliwa*

11,5 / 8,0 / 9,2

dług. / szer. / wys.

4520 / 2120 / 1695 mm

rozstaw osi

2690 mm

masa własna / dopuszczalna

1655 / 2250 kg

bagażnik w standardzie

401-455 l

bagażnik po złożeniu siedzeń

1380 l

pojemność zbiornika paliwa

65 l

EKSPLOATACJA I CENA
gwarancja mechaniczna

3 lata lub 150.000 km

przeglądy

co 20 tys. km.

cena wersji podstawowej

74,428 zł wersja Expression 2.5 benz.

cena wersji testowanej

126,900 zł wersja Privilage

*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km)

źródło: autowizja.pl / tekst: Olga Sawska / zdjęcia: Rafał Rogowski

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!

Leave A Comment