Mini One 1.4 – AUTO TEST

W stylu retro

czas trwania testu: 05-09.12.2008

test na dystansie: 691 km

Do redakcji trafiło kolejne kultowe wozidełko o cechach niepraktycznego – ale jakże prestiżowego! I w tym właśnie tkwi sens auta, które pokrótce postaramy się przedstawić. Niewielki, wyrafinowany i stworzony w dobrym guście Mini One znajdzie się w pożądaniu jedynie koneserów dobrego smaku. Nie każdy bowiem będzie się zachwycał zmodernizowaną ikoną lat sześćdziesiątych. Miłośnicy klasyki stwierdzą, że to co uczynił nowy właściciel marki uwłacza jego czci i bezlitośnie tępi historię brytyjskiej motoryzacji.

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Inni natomiast w ogóle nie zainteresują się takowym cackiem twierdząc, że era rupieci i staroci już minęła, bo przecież na rynku jest tyle superwozów. Tylko nieliczni indywidualiści docenią jego prawdziwe walory, piękno i szyk. W 2000 roku z linii produkcyjnej zjechał ostatni Mini. W tym momencie nastąpiło załamanie historii marki, jednak nowy właściciel – BMW zapowiedział kontynuację produkcji tego auta. Auto zostało odświeżone i wzbogacone pod względem technologicznym, a to odwiodło je od pierwowzoru z ‘69 r.

STYLISTYKA

Nowe Mini posiada osobliwą stylistykę i własny, nieprzeciętny charakter. Trudno znaleźć na rynku motoryzacyjnym coś, co w swojej istocie byłoby takim egzotykiem. Odmienna jest bowiem idea jaką reprezentuje w stosunku do standardowych produktów naszej cywilizacji. Pierwotni inżynierowie pierwszorzędnie manipulowali geometrią – modną w minionym wieku. Ten impuls w znacznym stopniu przeciekł do czasów dzisiejszych i właśnie dlatego Mini jest tak spektakularny. Stylistyka pierwowzoru wzbogacona została o szlachetne detale, dzięki którym auto nabrało wykwintności i elegancji. Bryła nadwozia skonstruowana została przy wykorzystaniu prostych linii i kątów. Fenomenalny Mini rozpoznawany jest przede wszystkim dzięki płaskiemu dachowi i niewielkim gabarytom. Zwarty, zgrabny, urokliwy i wdzięczny pojazd zawiera w sobie mnóstwo szczegółów wykonanych z niezwykłą dbałością.

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Prostokątne szyby osadzone zostały pod kątem prawie że dziewięćdziesięciu stopni. Razem z dachem tworzą więc swoistą pokrywę kokpitu. Kształt drzwi jest natomiast nieco uwypuklony co sprawia, że trudno jest jednoznacznie zdefiniować myśl stylistyczną. Mini jest w zasadzie tak indywidualny, że żaden opis nie uzewnętrzni jego prawdziwych walorów. Przód auta wykreowany został dzięki sferycznym liniom. Maska łagodnie zawija w stronę zderzaka. Wyłupiaste, okrągłe reflektory biksenonowe ozdobiono wokół chromem. Błyszczący grill urozmaica dodatkowo wygląd auta. W zderzaku umieszczono reflektory przeciwmgielne pomiędzy którymi znalazły się dwie, smukłe chromowane listwy. Szlachetnego materiału nie szczędzono. Rozkoszne lusterka o owalnych rysach utrzymują stylistykę lat 60.

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Mini jest bardzo stylowy, dlatego każdy jego element musi być niekonwencjonalny. Wytworne drzwi pozbawione zostały ramek, pełne elegancji, chromowane klamki otwierają się w poziomie, pod linią szyb biegnie połyskująca listwa, a nad klapą bagażnika widnieje filigranowa lotka. Dopełnieniem są gustowne, siedmioramienne felgi ze stopu metali lekkich.

WNĘTRZE

Wnętrze testowanego Mini przypomina kokpit samolotu, z tym że jest bardziej ekskluzywne. Po aucie, którego projektem zajął się koncern BMW spodziewać się można wyrafinowania i klasy. Spektakularność samochodu to zasługa najwyższej jakości materiałów. Mnóstwo chromu i luksusowego drewna urozmaica wnętrze przyczyniając się tym samym do wzrostu jego wartości. Każdy jego element błyszczy w promieniach słońca bądź też w wiązkach światła latarni. Warto również napomknąć o harmonii stylu retro panującego w pojeździe. Właśnie ten styl, wywodzący się z lat 60 kreuje elitarne, pełne przepychu i artyzmu wnętrze testowanego Mini One. W centrum auta króluje ogromny, okrągły prędkościomierz ozdobiony chromem. Zintegrowano w nim ponadto panel radia z kilkoma przyciskami oraz elektroniczny wyświetlacz.

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Ważnym atrybutem stylistycznym jest również staromodna deska rozdzielcza. Nie jest to zwyczajna deska. Jej projekt świetnie wyraża klimat ubiegłego stulecia. Znaczną jej powierzchnię wykonano z drewna, a dla urozmaicenia niektóre elementy pokryto jasną, ekskluzywną skórą. Umieszczono w niej okrągłe wloty powietrza oraz nietuzinkowe schowki. Trójramienna, pokryta skórą i drewnem kierownica nie tylko znakomicie wygląda ale też perfekcyjnie leży w dłoni. Jest czuła i świetnie zintegrowana z innymi mechanizmami auta. Jej wielofunkcyjność przejawia się między innymi obecnością przycisków obsługi radia oraz tempomatu. Luksusowe koło kierownicy wraz z nie za dużym okrągłym rdzeniem o interesującym projekcie, w którego centrum znajduje się logo marki jest prawdziwym kunsztem. Za nią umieszczono nieduży w stosunku do prędkościomierza, aczkolwiek doskonale czytelny obrotomierz z komputerem pokładowym, który dodatkowo posiada cyfrowy licznik prędkości. Materiał z jakiego wykonano gałkę dźwigni zmiany biegów przypomina stare, lakierowane meble mojej babci. Efekt jest jednak inny niż można myśleć. Idealnie owalna gałka urozmaicona chromem wygląda doskonale. Uchwyty w drzwiach nawiązują do kompozycji całego wnętrza.

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Jak większość elementów w Mini, tak i te posiadają drewno, skórę i chrom. Auto nie byłoby jednak sobą gdyby nie posiadało wymyślnych foteli. Jeśli o nie chodzi, również tutaj można doszukać się wpływu stylu retro. Na szczęście nie w kwestii komfortu a jedynie wyglądu. Fotele pokryto jasną skórą na zewnętrznych punktach i czarnym materiałem w środku. Materiał posiada także ciekawy deseń. Podłużne, białe paski modne były co prawda przed czterdziestoma laty, ale i tu, w stylowym Mini są fenomenalnym dodatkiem. Nawet fotelom nie poskąpiono unikalności, bowiem takie zagłówki – okrągłe- znaleźć można tylko w testowanym aucie. Jeśli chodzi o pozycję jest na prawdę znakomita pomimo małych gabarytów autka. Siedziska są wygodne, zapewniają świetne trzymanie boczne a ich wszechstronna regulacja pozwala na ustawienie ich w optymalny sposób. Z tyłu jest oczywiście trudniej. Pomijając fakt, że Mini posiada tylko jedną parę drzwi co już jest mało praktyczne należy wspomnieć o tym że tylna kanapa jest właściwie miejscem rezerwowym. O wygodzie i jakiejkolwiek przestrzeni można właściwie zapomnieć. Z kolei ustępując odrobinę miejsca dla pasażerów z tyłu, kierowca i jego kompan z boku sami borykać się będą z ograniczonym miejscem. Podróżując w komplecie, czyli we czwórkę bo Mini więcej nie pomieści, musimy liczyć się z Mini-komfortem – i to dosłownie. Podsumowując, wszystkie w/w elementy odzwierciedlają niesamowity, luzacki i za razem ekskluzywny klimat lat 60, którego próżno szukać w dzisiejszym „nowoczesnym” świecie. Wnętrze wyglądem odwołuje się do klasyki, co nie znaczy jednak, że producent ograniczył zasobność technologii. Konsola środkowa Mini wyposażona została w zmieniarkę, multifunkcyjną klimatyzację a także podgrzewane fotele z regulacją trybu intensywności.

Chromowane przyciski przypominają maleńkie joysticki – przełączniki rodem z samolotów. Nie brakuje ich w konsoli centralnej (służą między in. Do obsługi szyb) ale także w podsufitce gdzie odpowiadają np. za zmianę koloru podświetlenia klamek oraz słupka środkowego. W zależności od gustu możemy wybrać np. barwę różową, pomarańczową, fioletową czy niebieską zmieniając przy tym poziom intensywności światła. Taka możliwość jest oczywiście kuriozalnym dodatkiem tworzącym chilloutowy klimat we wnętrzu auta. Przed dźwignią zmiany biegów wygospodarowano miejsce na dwa kubki. Ich ranty zostały uwydatnione poprzez chrom. Na progach umieszczono aluminiowe nakładki. Ogólnie Mini jest autem niesamowicie szlachetnym. Jego projekt, luksusowe materiały, dbałość, sumienność i troskliwość wykonawców wykreowały w całości twór idealny, nieprzeciętnie doskonały. Dzięki nim Mini w pełnej swojej krasie jest tak zachwycający i prestiżowy. Wracając jednak do rozwiązań technologicznych producent w standardzie oferuje nam system ABS z EBV, system Brake Energy Regeneration, Conditiion Based Service, funkcję Auto Start Stop, pełną elektrykę, asferyczne, regulowane elektrycznie lusterka zewnętrzne, mocowanie do fotelików dziecięcych ISOFIX z tyłu, system wspomagający hamowanie w zakrętach CBC oraz wiele innych przydatnych gadżetów.

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Mini One 1.4

Jeśli chodzi o zasobność pakietów dodatkowych można wywnioskować, że nie sposób stworzyć dwa identyczne egzemplarze. Auto można skonfigurować wedle własnych potrzeb, niestety nie za małe pieniądze. W kwestii bezpieczeństwa pasażerowie mogą czuć się pewnie. Ochronę gwarantują trzypunktowe pasy bezpieczeństwa, z pirotechnicznymi napinaczami z przodu, boczne poduszki powietrzne, poduszki powietrzne chroniące głowę z przodu i z tyłu oraz poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera.

SILNIK I WŁAŚCIWOŚCI JEZDNE

Jednostką napędową testowanego Mini jest 1,4 litrowy silnik benzynowy o mocy 95KM. Nie jest to demon prędkości, aczkolwiek jego cechą jest całkiem niezła dynamika. Moc jaką dysponuje ważące nieco ponad tonę auto pozwala osiągnąć pierwszą setkę w niecałe 11 sek. Jak widać specyfikacja silnika nie dostarczy mocnych wrażeń, ale nie jest najgorzej. Predyspozycje Mini w zupełności wystarczą aby zwinnie i zgrabnie poruszać się w mieście. Na trasie również nie będzie katastrofy, ponieważ prędkość maksymalna wynosi 185km/h. Wszystko to wiąże się również z umiarkowanym apetytem na paliwo. Mini w mieście potrzebuje niewiele ponad 8 litrów, na trasie wystarczy mu 5,3 l. W cyklu mieszanym spalanie nie powinno przekroczyć 7 litrów.

Rewolucja dotyczy natomiast kwestii prowadzenia. Mini zachowuje się jak mały gokart. Jest zwarty i bardzo posłuszny, dzięki czemu jazda nim jest niemalże doskonała. Problemu nie stwarzają nawet ostre zakręty ani ronda pokonywane ze sporymi prędkościami. Mini trzyma się drogi jak przyklejony. Niemalże niemożliwa jest utrata trakcji, nawet w trudnych warunkach. Przyczynia się do tego dobrze zestrojone i sztywne zawieszenie. Niestety taka formuła sprzęga się z niezbyt wysokim komfortem i odczuwaniem każdej wady naszych polskich nawierzchni.

PODSUMOWANIE

Mini One to propozycja dla indywidualistów szukających odbicia własnej, niepowtarzalnej osobowości w tym, co ich otacza. Auto w klasyfikacji zajmuje wysokie miejsce pośród najbardziej cenionych marek. Ze względu na to, co oferuje, czyli luksus, elegancki wygląd i jakość uznane jest za niezwykle prestiżowe. Jest to samochód przeznaczony dla dwóch, może trzech osób – pod warunkiem, że pasażer z tyłu nie przekracza 1,5m. Niestety nie zalicza się do aut rodzinnych, sportowych ani też nadzwyczajnie komfortowych – Mini ceniony jest przede wszystkim za wygląd, bo nim właśnie robi największą furorę. Pomimo tego, że nie posiada praktycznych zalet, jest tak wybitny i niezwykle szykowny, że potrafi wzbudzić pożądanie niejednego potencjalnego klienta.

Taka miłość jest bezwarunkowa i nieważne staje się to, że za Mini w podstawowej wersji zapłacić trzeba prawie 64 tyś. zł. Na taki luksus z pewnością nie pozwolą sobie osoby, dla których prezentowane auto miałoby być jedynym sposobem przemieszczania się. Pojazd będzie po prostu kolejną drogą zabawką lub też wozidełkiem ładnej blondynki jeżdżącej tylko na zakupy. Testowana wersja warta jest niemal 90 tysięcy złotych.

DANE TECHNICZNE
silnik / pojemność

benzyna / 1397 cm³

układ / liczba zaworów

R4 / 16

moc maksymalna

70 kW (95 KM) @ 6000 obr/min

moment obrotowy

140 Nm @ 4000 obr/min

zawieszenie przód

kolumny MacPhersona

zawieszenie tył

belka skrętna

napęd

oś przednia

skrzynia biegów

manualna, 6 biegowa

prędkość maksymalna

185 km/h

przyspieszenie 0-100 km/h

10,9 s

zużycie paliwa*

8,1 / 5,3 / 6,5

dług. / szer. / wys.

3699 / 1683 / 1407 mm

rozstaw osi

2467 mm

masa własna / dopuszczalna

1135 / 1510 kg

bagażnik w standardzie

160 l

bagażnik po złożeniu siedzeń

680 l

pojemność zbiornika paliwa

40 l

EKSPLOATACJA I CENA
gwarancja mechaniczna

3 lata

przeglądy

co 20 tys. km.

cena wersji podstawowej

63,900 zł

cena wersji testowanej

88,000 zł

*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km)

źródło: autowizja.pl / tekst: Olga Sawska / zdjęcia: Rafał Rogowski

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!

Leave A Comment