Honda Civic Hybrid 1.3 – AUTO TEST

Przyjazna naturze

czas trwania testu: 30.07-06.08.2008

test na dystansie: 1102 km

Moda na ekologię kilka lat temu wkroczyła również do motoryzacji. Korzyści płynące z niższej emisji spalin, niższego zużycia paliwa są oczywiste, ale realnie odczuwalne jeśli rozwiązania te wprowadzane są na masową skalę. Po pionierskim rozwiązaniu wprowadzonym przez Toyotę modelem Prius kolejnym modelem wprowadzonym na rynek samochodów popularnych jest Honda Civic Hybrid. Drugą jej odsłonę (produkowaną od roku 2007) prezentujemy Państwu w niniejszym teście. Czy spełnia nadzieje w niej pokładane? Czy warto zainwestować w tę technologię? Jak sprawdza się na co dzień auto z dwoma silnikami? Przekonajmy się…

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

STYLISTYKA

Civic w wersji czterodrzwiowej jest bardzo udanym stylistycznie autem, choć nie jest tak futurystyczny i rzucający się w oczy jak hatchback. W przypadku sedana konstruktorzy postawili na elegancję. Sylwetka jest bardzo proporcjonalna, poprowadzona od przedniego zderzaka aż do końca bagażnika miękka linia rysuje kształt jakiego nie powstydziłaby się limuzyna wyższej klasy. Honda sprawia wrażenie bardzo niskiej i szerokiej, wydaje się większa niż jest w rzeczywistości. Egzemplarz, który przedstawiamy na zdjęciach z racji swojego przeznaczenia został oklejony specjalną folią przedstawiającą fragmenty Ziemi. To nieznacznie utrudnia uchwycenie uroku jaki posiada Civic sedan.

Najbardziej charakterystyczna jest przednia część nadwozia.

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

Bardzo agresywny wyraz „twarzy” Hondy osiągnięto dzięki kloszom reflektorów o bardzo ostrych kształtach, jakby wyciętych samurajskim mieczem. Wąska atrapa z logo Hondy również wpisuje się w ten styl. Patrząc z przodu z pewnością każdy zauważy także masywny zderzak oraz nisko poprowadzoną i krótką pokrywę silnika. Tam gdzie kończy się maska, zaczyna się ogromna szyba, którą wysunięto daleko do przodu powiększając w ten sposób przedział pasażerski. Drzwi przednie są znacznie większe od tylnych i nieco zaburza to, w sumie spójną, sylwetkę auta. Bardzo charakterystycznym elementem są nietypowe felgi w jakie wyposażono hybrydę. Stanowią praktycznie równą, płaską powierzchnię z niewielkimi otworami i przywodzą na myśl rozwiązania sprzed kilkudziesięciu lat. Zastosowanie ich ma jednak uzasadnienie związane z ekologią, gdyż powinny zmniejszać opory podczas jazdy. Z tyłu auta dominują duże światła zespolone nawiązujące nieco kształtem do przednich.

Podsumowując, poza felgami testowana wersja hybrydowa nie różni się wyglądem od standardowego Civica sedan. Koła te nie dodają niestety uroku, i pomimo ogólnego dobrego wrażenia pozostaje pewien niedosyt związany z poruszającymi się po polskich drogach wersjami 3- i 5- drzwiowymi, które są jeszcze ładniejsze.

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

WNĘTRZE

Zdecydowanie lepsze wrażenia wywarło na mnie wnętrze Civica. Pomimo przynależności do segmentu aut kompaktowych wydaje się, że jest to większy samochód. Miejsca w kabinie jest pod dostatkiem, żaden z pasażerów nie powinien narzekać. Fotele przednie są obszerne, dobrze wyprofilowane i zapewniają wygodne podróżowanie. Tylna kanapa również nie daje powodów do niezadowolenia. Także jakość użytych materiałów jest na wysokim poziomie. Tapicerka jest solidna i gruba, plastiki, choć twarde, wyglądają ładnie i nie rysują się. Ponadto, są dobrze spasowane i nie trzeszczą.

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

Kierowca poczuje się w Civicu niemal jak w statku kosmicznym. Nowoczesne wzornictwo deski rozdzielczej na pierwszy rzut oka nieco przytłacza, ale szybko można się przyzwyczaić m.in. do dwupoziomowych wskaźników z cyfrowym prędkościomierzem oraz nietypowego, kolorowego podświetlenia. Także kierownica, mała, bardzo wygodna, zasługuje na pochwałę. Rewelacyjnie „leży” w rękach i zachęca do rozpoczęcia jazdy.

Konsola centralna zawiera panel sterowania automatyczną klimatyzacją oraz radioodtwarzaczem. Jest to niezłej klasy sprzęt odtwarzający m.in. format mp3, sprzężony z dobrymi głośnikami, dzięki czemu słuchanie muzyki było przyjemnością. Duże podziękowania dla konstruktorów za wyposażenie radia w funkcję automatycznej regulacji głośności w zależności od prędkości. Dzięki temu dało się wytrzymać podczas przyspieszania, wtedy gdy hałas silnika stawał się bardzo uciążliwy. Czy to efekt kiepskiego wyciszenia kabiny? Postaram się to wyjaśnić w części dotyczącej układu napędowego.

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

Warto w tym momencie zerknąć na tunel centralny. Nie chodzi o wygodny podłokietnik z dużym schowkiem, a o umieszczenie dźwigni hamulca ręcznego. Znajduje się ona na lewo od lewarka skrzyni biegów i niestety ciągle przeszkadzała mi podczas jazdy, gdyż kolano prawej nogi opierało się o nią. Tu zabrakło nieco ergonomii. Na szczęście więcej mankamentów nie zauważyłem. Biorąc pod uwagę bardzo bogate wyposażenie Civica, zarówno jeśli chodzi o bezpieczeństwo jak również o komfort pasażerów należy auto ocenić bardzo wysoko. Mały minus należy się jeszcze za nieskładaną tylną kanapę, ale uniemożliwia to umieszczenie akumulatorów za jej oparciem. Przez to bagażnik nie może być powiększany, choć moim zdaniem pojemność 350 litrów w tym przypadku jest wartością do przyjęcia, zwłaszcza, że kształt kufra pozwala na jego efektywne wykorzystanie.

Generalnie, wnętrze Civica jest jego najmocniejszą stroną, nawet biorąc pod uwagę rzeczywiście ładny wygląd zewnętrzny oraz ekologiczną technologię napędu hybrydowego.

SILNIK, UKŁAD NAPĘDOWY

Czy jednak rzeczywiście w tym przypadku nazwa Hybrid automatycznie oznacza, że Civic jest czystszy niż jego klasyczni bracia? Niestety nie do końca tak jest. Podczas testów średnie zużycie paliwa pozostawało wciąż na poziomie jakiego się nie spodziewałem. Oczekując rekordowo niskiego spalania starałem się prowadzić auto najbardziej ekonomicznie jak umiem, bez zbędnych gwałtownych przyspieszeń i płynnie.

Honda Civic Hybrid 1.3

Honda Civic Hybrid 1.3

Moje zdziwienie było ogromne, gdy podczas jazdy miejskiej komputer pokładowy wskazywał spalanie ok. 9 litrów benzyny na 100 km, a w trasie niemal 7 litrów. Są to wyniki typowe dla przeciętnego auta z silnikiem 1,6-1,8 litra a nie napędzanego silnikiem elektrycznym i małym benzyniakiem. Zastosowano tu jednostkę o pojemności 1339 cm sześciennych i mocy 95 KM. Moc ta jest uzyskiwana przy 6000 obrotów na minutę, a więc silnik wymaga „kręcenia” jeśli oczekujemy od niego dobrych osiągów. Wspomagający jego pracę silnik elektryczny dysponuje mocą 20 KM.

O przeniesienie mocy na koła dba nowoczesna, bezprzełożeniowa skrzynia automatyczna CVT, o której pracy należy napisać nieco więcej. Funkcjonuje ona na zasadzie płynnej zmiany przełożenia, dzięki czemu nie ma żadnych szarpnięć charakterystycznych dla zwykłych automatów. Wciśnięcie pedału gazu wiąże się z natychmiastowym wzrostem obrotów silnika i niestety powolnym przyspieszaniem. W tym czasie hałas docierający do uszu pasażerów jest bardzo nieprzyjemny, tak jakby ktoś na biegu jałowym nagle wcisnął gaz… Po osiągnięciu odpowiedniej prędkości obroty zaczynają spadać do wartości zapewniającej najniższe spalanie. W praktyce przyspieszanie kojarzy się z jazdą skuterem, który głośno wciąż wyje, a jedzie wolno.

Civic osiąga 100 km/h dopiero po 12,2 sekundy, czyli znacznie później niż konkurenci (przy mocy około 110 KM auta klasy kompakt osiągają „setkę” po ok. 10 sekundach). Podczas przyspieszania silnik benzynowy wspomagany jest przez elektryczny, zaś podczas zwalniania odzyskuje on energię i ładuje akumulatory. Najciekawiej jest podczas zatrzymywania samochodu, np. na światłach, kiedy jednostka benzynowa jest wyłączana, a wskazówka obrotomierza opada na 0. Zapada wtedy cisza, aż do momentu puszczenia hamulca. Wtedy auto znów budzi się do życia. Następuje to bezgłośnie, gdyż rolę nieobecnego rozrusznika przejmuje w tym momencie silnik elektryczny, rozkręcając swojego silniejszego kolegę. Moje subiektywne odczucia wskazują, że postój to chyba jedyny moment, w którym rzeczywiście następuje oszczędzanie paliwa, i co za tym idzie, ograniczenie ilości spalin emitowanych do atmosfery.

Trudno mi jednoznacznie ocenić układ napędowy prezentowanej Hondy. Może moja technika jazdy nie jest optymalna? Chciałbym, żeby to był jedyny powód tak wysokiego zużycia paliwa podczas testów. Naprawdę kibicuję Hondzie w wyścigu o skonstruowanie najbardziej ekologicznego samochodu, gdyż niewątpliwie taki kierunek rozwoju jest konieczny. Auta przyszłości będą poruszać się bezgłośnie napędzane energią elektryczną. Pozostaje jednak do dopracowania sposób efektywnego i taniego pozyskiwania tej energii. Potraktujmy Civica Hybrid jako pierwszy, trudny etap na drodze do osiągnięcia założonych przez Hondę celów.

PODSUMOWANIE

Moim zdaniem Honda Civic Hybrid nie jest jeszcze na tyle dopracowanym samochodem, żeby zaspokoić oczekiwania osób kupujących go z myślą o ochronie środowiska lub oszczędnościach związanych z codzienną eksploatacją. Niestety zużycie paliwa jest na poziomie zbliżonym do aut z tradycyjnym napędem benzynowym i trudno znaleźć wytłumaczenie dlaczego tak się dzieje. Biorąc pod uwagę również wysoką cenę zakupu (98,600 zł) znalezienie uzasadnienia dla nabycia tej hybrydy jest praktycznie niemożliwe, a tym bardziej trudne, że Polska nie skorzystała z wzorców krajów Europy zachodniej, które wprowadziły preferencje dla posiadaczy pojazdów ekologicznych. U nas to się po prostu nie opłaca…

Nietypowa skrzynia biegów, wygodna w użyciu ale hałaśliwa jest być może rozwiązaniem przyszłościowym, ale wymaga przyzwyczajenia. Słuchanie silnika na wysokich obrotach nie należy do przyjemności. Tak naprawdę największym atutem Hondy jest jej pochodzenie i renoma, jaką cieszy się marka. Legendarna bezawaryjność, świetne osiągi, udane wzornictwo są jednak dostępne już w tańszych wersjach… Czy kupić hybrydę? Jeszcze nie teraz…

DANE TECHNICZNE
silnik / pojemność

benzyna 1339 cm³ / elektryczny 144V

układ / liczba zaworów

R4 / 8

moc maksymalna

benz. 70 kW (95 KM) @ 6000 obr/min

elek. 20 KM @ 1160 obr/min

moment obrotowy

benz. 123 Nm @ 4300 obr/min

elek. 103 Nm @ 1160 obr/min

zawieszenie przód

kolumny McPhersona

zawieszenie tył

podwójne wahacze poprzeczne

napęd

oś przednia

skrzynia biegów

automatyczna, bezstopniowa

prędkość maksymalna

185 km/h

przyspieszenie 0-100 km/h

12,2 s

zużycie paliwa*

9,0 / 6,8 / 7,9

dług. / szer. / wys.

4545 / 1750 / 1430 mm

rozstaw osi

2700 mm

masa własna / dopuszczalna

1324 / 1724 kg

bagażnik w standardzie

350 l

bagażnik po złożeniu siedzeń

pojemność zbiornika paliwa

50 l

EKSPLOATACJA I CENA
gwarancja mechaniczna

3 lata lub 100.000 km

przeglądy

co 20 tys. km.

cena wersji podstawowej

86,600 zł

cena wersji testowanej

92,600 zł

*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km)

źródło: autowizja.pl / tekst: Artur Mierzejewski / zdjęcia: Artur Mierzejewski

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!

1 Comments

Leave A Comment