Volkswagen Golf V Variant 2.0 TDI – AUTO TEST

Testujemy dziś bardzo ciekawe auto, kontynuujące wieloletnią tradycję koncernu z Wolfsburga. Volkswagen Golf piątej generacji w wersji kombi z nowoczesnym silnikiem diesla oraz automatyczną skrzynią biegów DSG to propozycja dla klientów wymagających ekonomicznego, funkcjonalnego i dobrze wyposażonego auta rodzinnego.

STYLISTYKA

Trzeba uczciwie przyznać, że stylistyka testowanego auta jest nieco zaskakująca. O ile przód zdecydowanie informuje obserwatora, że mamy do czynienia z volkswagenem, o tyle linia boczna, a zwłaszcza tył jest zupełnie nietypowy dla VW. Nie można powiedzieć, że jest brzydki, ale po prostu nijaki, nie rozpoznawalny, nie tak charakterystyczny jak w poprzednich generacjach niemieckiej legendy. Największą nowość stanowią „krągłości” tylnej części nadwozia. Łagodnie opadająca tylna klapa, zaokrąglona szyba, obłe kształty lamp zachodzących daleko na błotniki – nie do tego przyzwyczaił nas Golf, ale takie są trendy we współczesnej motoryzacji i niestety większość samochodów staje się podobna do innych.

Na szczęście, tak jak wspomniano wcześniej, Golf nie jest brzydkim autem. Linia boczna jest bardzo proporcjonalna i przypomina nieco większego passata, zwłaszcza, że to kombi ma aż 457 cm długości. Chromowane obwódki szyb, felgi aluminiowe czy kierunkowskazy z obudowach lusterek dodają autu szlachetnego charakteru przypominając, ze golf zawsze stanowił arystokrację w klasie kompaktów, wyznaczał kierunek rozwoju konkurencji… Najładniej jednak wygląda przód auta. Duży grill z logo volkswagena wykończony jest chromowanymi obwódkami, listwa pokryta tym metalem zdobi zderzak a ładne reflektory ksenonowe i eleganckie halogeny uzupełniają ten wizerunek. Golf wygląda jak auto z klasy przynajmniej o poziom wyższej i kojarzy się z luksusem.

WNĘTRZE

Luksus ten bez trudu odnajdziemy we wnętrzu. Pierwsze wrażenie jest bardzo dobre z uwagi na wykończenie w jasnych, ciepłych kolorach. Wygodne, świetnie wyprofilowane, duże fotele pokryte są jasną skórą. Zajmując miejsce kierowcy widzimy poprawnie zaprojektowaną, funkcjonalną deskę rozdzielczą. Jest ona wykonana z tworzywa w dwóch kolorach, plastiki są bardzo dobrej jakości, całość dobrze spasowano. Wskaźniki są czytelne, otoczone chromowanymi obwódkami. Środek konsoli zajmuje radioodtwarzacz z dużym wyświetlaczem i panel sterowania dwustrefową klimatyzacją automatyczną. Wszystko jest wzorowe pod względem ergonomii, również świetna kierownica, której poświęcimy kilka słów więcej. Trójramienna, pokryta skórą posiada sterowanie sprzętem audio oraz niespotykane dotychczas w autach kompaktowych „łopatki” do zmiany biegów. Są umieszczone tak jak w sportowych bolidach za kołem kierownicy i pozwalają kierowcy na udzielenie „wsparcia” świetnej automatycznej skrzyni DSG.

Poza tym gadżetem, ciekawym dodatkowym wyposażeniem jest ogromny szklany odsuwany dach. Pozwala się cieszyć kontaktem z naturą podczas ładnej pogody, choć niezależnie od niej sprawia podróżującym wiele radości. Dbają o to nie tylko komfortowe wnętrze z wygodnymi siedzeniami, systemy dbające o bezpieczeństwo podczas jazdy, ale również praktyczne schowki, uchwyty i funkcjonalny, ponad 500-litrowy bagażnik. Produkt z Wolfsburga można poza tym wyposażyć w cały arsenał dodatków pogrupowanych w ciekawe pakiety tworząc pojazd indywidualnie dopasowany do własnych potrzeb.

Volkswagen jest świetnym autem dla aktywnej rodziny pozwalającym na wygodne i jednocześnie bardzo sprawne przemieszczanie się z punktu A do B. O to ostatnie dba świetny układ napędowy. Zajrzyjmy pod maskę…

SILNIK

Pokrywa silnika ukrywa dwulitrową jednostkę TDI rozwijającą moc 140 koni mechanicznych i 320 Nm momentu obrotowego dostępnego już od 1750 obrotów/minutę. Silnik znany jest również z innych modeli seata, audi i skody gdzie podobnie jak w golfie radzi sobie doskonale. Testowany model przyspiesza do 100 km/h w około 9,5 sekundy, podczas gdy zużycie paliwa utrzymuje się na znakomitym poziomie około 5,6 litra ON w trasie i 8,7 litra w mieście. Jak na auto ważące ponad 1400 kg są to wyniki znakomite.

Przejdźmy jednak do urządzenia, które jest odpowiedzialne za przeniesienie mocy silnika na koła. 6-stopniowa automatyczna skrzynia biegów DSG (Direct Shift Gearbox) to dzieło sztuki, uważana za najlepszą skrzynię na świecie dzięki nowatorskiemu rozwiązaniu dwóch równolegle działających mechanizmów (2 sprzęgła i 2 zestawy przełożeń). Jedno sprzęgło obsługuje biegi parzyste, drugie – nieparzyste. Fenomen polega na przewidywaniu przez komputer sterujący momentu zmiany biegu na wyższy i wcześniejszym przygotowaniu tego przełożenia na niepracującym aktualnie mechanizmie. Samo przełączenie trwa ułamek sekundy, testy wskazują, że zmiana jest szybsza niż ręczna wykonywana przez kierowcę. Dzięki temu auto jedzie płynnie, nie czuć szarpnięć i trudno zauważyć sam moment przełączenia. Jazda z tym układem napędowym to czysta przyjemność, ale jeśli ktoś chce, może zmieniać biegi ręcznie specjalnymi łopatkami przy kierownicy i poczuć się jak kierowca wyścigowy.

Reasumując – potwierdzamy wysokie walory użytkowe zestawu 2.0 TDI oraz DSG. Dobre osiągi, niskie koszty jazdy i pewne zachowanie na drodze to czynniki gwarantujące zadowolenie kierowcy.

PODSUMOWANIE

Nowy Golf w wersji Variant stanowi bardzo dobrą ofertę, zwłaszcza egzemplarze wyposażone tak bogato jak testowany. Pomimo dość wysokiej ceny (do czego VW nas przyzwyczaił) nie sposób docenić jego walorów użytkowych i doskonałej opinii, jaką auta koncernu cieszą się na polskim rynku. Może to wróżyć sukces marketingowy autu-legendzie, zwłaszcza, że nie powinno być większych problemów z odsprzedażą Golfa po kilku latach. Pomimo totalnej zmiany stylistyki niemieckiego kompakta, zachował on swe najważniejsze atuty i z powodzeniem powinien walczyć z konkurencją i dawać zadowolenie swojemu właścicielowi.

Najtańsze kombi z benzynowym silnikiem 1.4 będzie kosztowało jedynie 62,5 tysiąca złotych. Podstawowy model z 2.0 TDI i skrzynią DSG kosztuje nieco ponad 100 tysięcy złotych, natomiast wersja testowana przez nas to wydatek 125,630 złotych i tę zdecydowanie polecamy tym, którzy mogą sobie na nią pozwolić.

źródło: autowizja.pl / tekst: Artur Mierzejewski / zdjęcia: Rafał Rogowski

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!