Carrera GT należy do wąskiego grona superaut. Wielu podpisałoby nawet pakt z diabłem, żeby mieć je w garażu. Są również tacy dla których wersja seryjna nie jest wystarczająco szybka i ekskluzywna.
Należy do nich firma Edo Competition – tuner z Achlen, znany na świecie z przeróbek najdroższych i najrzadszych aut świata. Maserati MC12 o mocy 770 KM, a może 880-konne Ferrari Enzo? Dla specjalistów z Edo Competition nie ma rzeczy niemożliwych, podobnie jak dla klientów tunera nie ma sum, których nie mogliby zapłacić za przeróbkę swojego auta. Wspaniała Carrera GT zniknęła z oferty firmy Porsche w ciągu zaledwie kilku miesięcy. Powód? Planowane 1220 egzemplarzy tego bolidu rozeszło się wśród sławnych i bogatych niemal na pniu!
Silnik Carrery GT to istne dzieło sztuki – 5.7-litra pojemności, 10 cylindrów w układzie V i 612KM. Czego można chcieć więcej? Oczywiście, więcej mocy!
Dlatego Edo proponuje jej wzrost i to spory. W zależności od życzeń nabywcy, jego Carrera GT może dysponować mocą 670, 715, lub nawet 770 KM! Aby wykrzesać aż tyle dodatkowych koni pod maską, tuner zmienił oprogramowanie silnika, zamontowałukład dolotowy z nowymi kolektorami i sportowe filtry powietrza. Sam układ wydechowy ze stali nierdzewnej waży o 18 kg mniej od seryjnego i powoduje wzrost mocy o 25 KM. Z tyłu zamontowano płat dociskowy wykonany w całości z karbonu. Zresztą z tego materiału powstały również inne elementy poprawiające aerodynamikę.
Carrera GT od Edo posiada regulowane w trzech pozycjach zawieszenie firmy KW. Jako opcja dostępny jest też system automatycznego podnoszenia i opuszczania nadwozia. Przydatny przy przejazdach przez „śpiących policjantów” i najazdach na krawężniki. Optymalną kontrolę i przyczepność zapewnia komplet opon Pirelli Sport Cup w rozmiarze 265/35 18 z przodu i 345/30 18 ZR na tylnej osi.
Cena przeróbek Edo podawana jest przez niemieckiego tunera wyłącznie właścicielom modelu Carrera GT. Na rynku w tym specyficznym segmencie nie ma zbyt wiele konkurencji. Przeróbki modelu Carrera GT oferuje wyłącznie TechArt i Gemballa. W obu przypadkach ich koszt wacha się w granicach ćwierć miliona euro.
źródło: Edo / Moto Target
