Renault Clio 1.2 TCE – AUTO TEST

Clio jest modelem samochodu należącego do segmentu B. To małe autko produkowane przez firmę Renault od 1990 roku zyskało wysoką atencję ze strony dziennikarzy, którzy nagrodzili go tytułem „Samochód roku 1991”. Premiera Clio trzeciej generacji odbyła się w 2005 roku. Auto wyraźnie nawiązuje stylistyką do swojego poprzednika.

STYLISTYKA

Niewielkie gabaryty nowego Clio nie są cechą pejoratywną. W aucie tym skondensowano atuty większych samochodów. Poza tym model ten odznacza się niezwykłą zwinnością. W nowym Clio drzemie niezwykła moc i werwa. Ostateczny wygląd auta jest kombinacją nowoczesnych łuków i dosadnych, wyrazistych linii. Mocny charakter auta zaznaczają rozciągnięte ku bokom reflektory. Dosyć nisko umieszczony zderzak nadaje autu atrybutów sportowych. Zamontowano tu również funkcjonalne światła przeciwmgielne.

Efektownym zabiegiem jest wykorzystanie chromu w projekcie klamek zewnętrznych oraz zamaskowanie lusterek bocznych poprzez użycie lakieru nadwozia. Ciekawie prezentuje się listwa boczna umieszczona wzdłuż linii drzwi. Kuriozalny tył auta jest bardzo charakterystyczny dla modeli Renault. Kontrastem w stosunku do czarnego lakieru nadwozia są czerwone tylne światła oraz dodatkowe światło stopu.

WNĘTRZE

Pełne optymizmu wnętrze auta jest bardzo przyjazne młodym kierowcom. Tu czerń przeplata się z ognistą czerwienią tworząc wspaniale dobraną, współczesną kompozycję. Wykończenie wnętrza jest gustowne i kipi energią. Jeśli Clio nie zachwyciło was wyglądem zewnętrznym to z pewnością jego wnętrze przysporzy mocnych doznań. Dzięki czerwonej listwie umieszczonej wzdłuż całej konsoli i chromowanym dodatkom auto wydaje się pełniejsze i bardziej stylowe. W Clio wskaźniki prędkości i obrotów nie są elektroniczne, co daje możliwość obserwacji pracy silnika. Tutaj również dominuje czerwone podświetlenie i srebrny plastik wokół zegarów. Kierownica wykonana została z miękkiej skóry, pokrycie siedzeń jest natomiast z ciemnego materiału, ożywione czerwonymi wstawkami. Profil foteli zapewnia wystarczającą wygodę i trzymanie jak na auto tej klasy. Regulacja odbywa się w sposób manualny.

eśli chodzi o elektronikę to w testowanym modelu mamy do dyspozycji komputer pokładowy, centralny zamek zdalnie sterowany i przednie szyby regulowane elektrycznie. Konsolę centralną urozmaica czerwone graffiti. W niej znajdziemy proste w obsłudze radio oraz niezastąpioną klimatyzację manualną. Nad nawiewami umieszczono wyświetlacz radia, informujący również np. o temperaturze. Auto wyposażono również w Audio Connection Box. Istnieje również możliwość korzystania z przydatnych schowków i półek na drobiazgi. Tylna kanapa pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim nie zachwyca ilość miejsca na nogi, ale z uwagi na to, że jest to małe, miejskie i ergonomiczne auto nie powinniśmy narzekać. Kanapa ma dość prosty profil. Wyposażona jest w trzy zagłówki, które można dostosować do indywidualnych potrzeb oraz system Isofix na tylnych bocznych miejscach. Obsługiwanie szyb wymaga większego wysiłku, ponieważ odbywa się tradycyjnie, w sposób manualny. Pomiędzy przednimi fotelami zainstalowano wygodne miejsce na kubek.

Kończąc opis wnętrza wspomnę jeszcze o bezpieczeństwie gwarantowanym przez koncern Renault. Auto zawiera poduszki powietrzne kierowcy i pasażera z regulatorem ciśnienia, poduszki powietrzne boczne przednie oraz poduszki powietrzne przednie zapobiegające „nurkowaniu”. Ponadto w standardzie mamy przednie pasy bezpieczeństwa z napinaczami i ogranicznikiem napięcia oraz napinacze pasów z tyłu. O nie zapiętym pasie kierowcy informuje sygnał. Kierowcę w trakcie jazdy wspomaga ABS.

SILNIK

Pod maską Clio znalazł się benzynowy silnik o pojemności 1.2 l i mocy aż 101 KM. Biorąc pod uwagę pojemność silnika osiągnięto niezły wynik. Jednak pomaga w tym mała turbosprężarka działająca od niskich obrotów. Moc silnika czuć już od 2000 obr/min. Wtedy Clio chętnie przyśpiesza i pierwszą setkę osiąga po 11 sekundach. Prędkość maksymalna również jest wystarczająca i wynosi 185 km/h. Jak na auto o bardziej miejskim przeznaczeniu jest dobrze. Również spalanie jest zadowalające. W mieście auto nie powinno spalić więcej nić 8 l/100 km. W trasie spadnie do 6,3 l/100 km a w cyklu mieszanym wyniesie ok. 7 litrów.

PODSUMOWANIE

Prowadzenie Clio jest dziecinnie proste i przyjemne. Zawieszenie typowo francuskie. Dobrze tłumi wszelkie nierówności i jest po prostu komfortowe. Nowe Clio to idealny wybór dla osób chcących w większości podróżować po miejskich ulicach. Jednak wypad na wczasy w cztery osoby również nie przysporzy kłopotów. Clio pozwala na dynamiczną, a zarazem niezbyt kosztowną jazdę. Podstawową wersje Renault można nabyć za 39,100 zł. Wersja testowa to wydatek rzędu 55,350 zł.

źródło: autowizja.pl / tekst: Emil Grabiński ; Olga Sawska / zdjęcia: Rafał Rogowski

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!